15 edycja Robochallenge w Bukareszcie (Rumunia) to prawdopodobnie największa impreza tego typu w Europie. 175 drużyn z 25 krajów, 1150 uczestników, 18 konkurencji, 964 roboty, relacje w największych krajowych stacjach telewizyjnych i ponad 20.000 żądnych wrażeń odwiedzających – to skala sukcesu tego wydarzenia. Co sprawia, że roboty nas tak fascynują?
Na pierwszy rzut oka Robochallenge to impreza, jakich wiele. Głównym punktem programu są zawody robotów. Zapasy w ringu wzorowane na japońskim sumo zdają się być główną rozrywką twórców autonomicznych maszyn. Nie tylko jeżdżących – jedna z konkurencji tego typu przeznaczona jest dla robotów humanoidalnych. Roboty mierzą się też z innymi konkurencjami: wyścigi, pokonywanie toru wzdłuż namalowanej linii, walki na śmierć i życie (celem jest uszkodzenie przeciwnika), odnajdywanie drogi w labiryncie, pokonywanie przeszkód, wolne pokazy, czy… gra w piłkę „nożną”.
Jeśli znudzi ci się obserwowanie sportowych konkurencji możesz przyjrzeć się dokonaniom innych młodych inżynierów. Wielkie zainteresowanie wzbudziła chociażby rakieta, która w kilka sekund potrafi wznieść się na kilometrowe wysokości i